Po miesiącach zastanawiania się kupiłem Fitness Boxing 3.
Mam już FB1 a kolejna przeskoczyłem i dziś stwierdziłem że jeśli zachęci mnie to do ćwiczeń to warto wydać te 200 pln. Pocę się na tym jak świnka Peppa na grillu i dobrze.
Nadal uważam że to rozbój w biały dzień tyle kasy za grę która nie działa tak jak powinna... I nadal ściszam ta okropną muzyczkę z gry i mam głosy trenerów po japońsku. Podejrzewam że w tej wersji ang nadal są jak z ejaja w wersji beta. Może kiedyś to sprawdzę. Żałuję że nie ma niemieckiego to może człowiek więcej by z siebie dawał :D
No i trenera wybrałem faceta i ubrałem go po szyję żeby się kompleksów nie nabawić. Zresztą to chyba nowo dodany. 3ka od poprzednich różni się mniejsza liczba trenerów, jest mniej muzyczek i chodzi w 30fps a nie 60.... Bo grafika owszem lepsza ale wciąż nie jest to jakiś Crysis..
Do tego wciąż źle wykrywa ruchy trenującego tylko teraz dla odmiany w drugą stronę - można by joyconami rzucać o ścianę a i tak by to zaliczył jako dowolny typ ciosu (ale i tak nie wymaksowalem).
Ale jak mówię - u mnie to działa. Ponad 40 minut zleciało i jutro będę czuł zakwasy jak nic. Tylko muszę się do mniejszych ikonek przyzwyczaić bo niestety wcześniej było wyraźniejsze
#nintendoswitch #fitnessboxing #FitnessBoxing3 #gry